Hegemonia dolara amerykańskiego powoduje problemy gospodarcze

Agresywna i nieodpowiedzialna polityka finansowa przyjęta przez Stany Zjednoczone wywołała znaczną inflację na całym świecie, powodując powszechne zaburzenia gospodarcze i znaczny wzrost ubóstwa, szczególnie w krajach rozwijających się – twierdzą światowi eksperci.

Walcząc z galopującą inflacją w USA, która w czerwcu przekroczyła 9 procent, Rezerwa Federalna USA podniosła stopy procentowe czterokrotnie, osiągając obecny poziom od 2,25 do 2,5 procent.

Benyamin Poghosyan, przewodniczący Centrum Studiów Strategicznych Politycznych i Ekonomicznych w Erywaniu w Armenii, powiedział dziennikowi China Daily, że wzrost inflacji zakłócił światowe rynki finansowe, a wiele krajów rozwijających się zmaga się z rekordowo wysoką inflacją, co utrudnia im próby znalezienia odporności finansowej w obliczu różnych wyzwań międzynarodowych.

„Doprowadziło to już do znacznej dewaluacji euro i niektórych innych walut, a inflacja będzie nadal wzrastać” – powiedział.

Konsumenci-sklep

Konsumenci robią zakupy mięsa w sklepie spożywczym Safeway, podczas gdy inflacja w Annapolis w stanie Maryland nadal rośnie

Prezes banku centralnego Tunezji Marouan Abassi powiedział, że silny dolar oraz gwałtowne podwyżki cen zbóż i energii spowodują, że deficyt budżetowy kraju wzrośnie w tym roku do 9,7 proc. PKB z prognozowanych wcześniej 6,7 proc.

 

Do końca tego roku zaległy dług publiczny kraju ma osiągnąć 114,1 miliarda dinarów (35,9 miliarda dolarów), czyli 82,6% PKB. Bank inwestycyjny Morgan Stanley ostrzegł w marcu, że Tunezja zmierza w kierunku niewypłacalności, jeśli obecne pogorszenie sytuacji finansowej się utrzyma.

 

Roczna inflacja w Turcji osiągnęła w lipcu rekordowy poziom 79,6%, najwyższy od 24 lat. 21 sierpnia dolar był wyceniany na 18,09 liry tureckiej, co oznacza spadek wartości o 100% w porównaniu z rokiem poprzednim, kiedy kurs wymiany wynosił 8,45 liry za dolara.

 

Mimo wysiłków rządu, w tym podniesienia płacy minimalnej w celu ochrony obywateli przed problemami finansowymi wywołanymi wysoką inflacją, Turcy mają trudności z wiązaniem końca z końcem.

 

Tuncay Yuksel, właściciel sklepu z artykułami używanymi w Ankarze, powiedział, że jego rodzina skreśliła z list zakupów produkty spożywcze, takie jak mięso i nabiał, z powodu rosnących od początku roku cen.

 

„Wszystko stało się droższe, a siła nabywcza obywateli znacznie spadła” – cytuje Yuksela agencja Xinhua. „Niektórych ludzi nie stać na zaspokojenie podstawowych potrzeb”.

 

Podwyżki stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną „z całą pewnością wywołały inflację w krajach rozwijających się” i są posunięciem nieodpowiedzialnym – powiedział Poghosyan.

 

Stany Zjednoczone wykorzystują hegemonię dolara do realizacji swoich interesów geopolitycznych. Stany Zjednoczone powinny ponosić odpowiedzialność za swoje działania, zwłaszcza że przedstawiają się jako globalny obrońca praw człowieka, któremu zależy na każdym.

 

„To pogarsza życie dziesiątek milionów ludzi, ale myślę, że Stany Zjednoczone po prostu się tym nie przejmują”.

 

Jerome Powell, prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej, ostrzegł 26 sierpnia, że ​​Stany Zjednoczone najprawdopodobniej wprowadzą w nadchodzących miesiącach większe podwyżki stóp procentowych i są zdeterminowane, aby opanować najwyższą inflację od 40 lat.

Tang Yao, adiunkt w Guanghua School of Management na Uniwersytecie Pekińskim, powiedział, że priorytetem Waszyngtonu jest ograniczenie inflacji, dlatego należy się spodziewać, że Fed będzie podnosił stopy procentowe przez większą część przyszłego roku.

Jak powiedział Tang, doprowadziłoby to do globalnego kryzysu płynności, stymulując znaczny napływ kapitału z rynków globalnych do USA i dewaluację wielu innych walut. Dodał również, że taka polityka doprowadziłaby do spadku na rynku akcji i obligacji, a kraje o słabych podstawach gospodarczych i finansowych poniosłyby większe ryzyko, takie jak wzrost liczby niewywiązywania się ze zobowiązań.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł również, że próby Fed mające na celu zwalczanie presji cenowej mogą uderzyć w rynki wschodzące obciążone długiem denominowanym w walutach obcych.

„Niekontrolowane zaostrzenie globalnych warunków finansowych byłoby szczególnie trudne dla krajów o dużej podatności finansowej, nierozwiązanych problemach związanych z pandemią i znacznych potrzebach w zakresie finansowania zewnętrznego” – czytamy w komunikacie.

Sklep w Nowym Jorku

Efekt rozlania

Wu Haifeng, dyrektor wykonawczy Centrum Fintech Instytutu Gospodarki Danych w Shenzhen, również wyraził obawy dotyczące skutków ubocznych polityki Rezerwy Federalnej, twierdząc, że wprowadza ona niepewność i chaos na rynki międzynarodowe oraz mocno uderza w wiele gospodarek.

Wu stwierdził, że podniesienie stóp procentowych nie zmniejszyło skutecznie inflacji w USA ani nie wpłynęło na obniżenie cen konsumpcyjnych w tym kraju.

Według oficjalnych danych inflacja cen konsumpcyjnych w USA wzrosła o 9,1 procent w ciągu 12 miesięcy do czerwca, co stanowi najszybszy wzrost od listopada 1981 r.

Jednak Stany Zjednoczone nie chcą przyznać się do tego wszystkiego i współpracować z innymi krajami w celu przyspieszenia globalizacji, ponieważ nie chcą działać wbrew interesom grup, w tym bogatych i kompleksu wojskowo-przemysłowego – powiedział Wu.

Cła nałożone na Chiny lub jakiekolwiek sankcje na inne kraje nie mają żadnego skutku poza tym, że zmuszają amerykańskich konsumentów do wydawania większych pieniędzy i stanowią zagrożenie dla amerykańskiej gospodarki - powiedział Wu.

Eksperci widzą w nałożeniu sankcji kolejny sposób USA na umocnienie hegemonii dolara.

Od czasu ustanowienia systemu z Bretton Woods w 1944 r. dolar amerykański przyjął rolę światowej waluty rezerwowej, a Stany Zjednoczone przez kolejne dekady utrzymywały pozycję największej gospodarki świata.

Jednak światowy kryzys finansowy z 2008 roku oznaczał początek końca absolutnej hegemonii Stanów Zjednoczonych. Upadek USA i „wzrost innych”, w tym Chin, Rosji, Indii i Brazylii, podważyły ​​prymat USA, powiedział Poghosyan.

Kiedy Stany Zjednoczone zaczęły stawiać czoła rosnącej konkurencji ze strony innych ośrodków władzy, postanowiły wykorzystać rolę dolara jako globalnej waluty rezerwowej, aby powstrzymać rozwój innych walut i zachować hegemonię USA.

Wykorzystując pozycję dolara, Stany Zjednoczone zagroziły państwom i firmom wykluczeniem z międzynarodowego systemu finansowego, jeśli nie podporządkują się polityce USA - dodał.

„Pierwszą ofiarą tej polityki był Iran, który został objęty surowymi sankcjami gospodarczymi” – powiedział Poghosjan. „Następnie Stany Zjednoczone zdecydowały się na zastosowanie tej polityki sankcji wobec Chin, a w szczególności wobec chińskich firm telekomunikacyjnych, takich jak Huawei i ZTE, które były znaczącymi konkurentami dla amerykańskich gigantów IT w takich obszarach jak sieci 5G i sztuczna inteligencja”.

Praca handlowców

Narzędzie geopolityczne

Rząd USA coraz częściej używa dolara jako głównego narzędzia do realizacji swoich interesów geopolitycznych i powstrzymywania wzrostu innych walut, zaufanie do dolara spada, a wiele krajów rozwijających się chce zrezygnować z niego jako głównej waluty handlowej, powiedział Poghosyan.

„Te kraje powinny opracować mechanizmy, które zmniejszą ich zależność od dolara amerykańskiego, w przeciwnym razie będą narażone na ciągłe zagrożenie ze strony USA, które będzie chciało zniszczyć ich gospodarki”.

Tang ze Szkoły Zarządzania Guanghua zasugerował, że gospodarki rozwijające się powinny zdywersyfikować swoją działalność w handlu i finansach poprzez zwiększenie liczby głównych partnerów handlowych, źródeł finansowania i miejsc docelowych inwestycji, aby zmniejszyć zależność od gospodarki USA.

Tang stwierdził, że dedolaryzacja będzie trudna w krótkim i średnim terminie, ale dynamiczny i zdywersyfikowany globalny rynek finansowy i system walutowy mogą zmniejszyć zależność od dolara amerykańskiego i ustabilizować międzynarodowy porządek finansowy.

Wiele krajów zmniejszyło wartość posiadanego przez siebie długu USA i zaczęło dywersyfikować swoje rezerwy walutowe.

Bank Izraela ogłosił w kwietniu, że dodał waluty Kanady, Australii, Japonii i Chin do swoich rezerw walutowych, które dotychczas ograniczały się do dolara amerykańskiego, funta brytyjskiego i euro.

Dolary amerykańskie stanowią 61 procent rezerw walutowych kraju, podczas gdy wcześniej było to 66,5 procent.

Jak poinformowała Światowa Rada Złota, egipski bank centralny również utrzymał zdywersyfikowaną strategię portfela, kupując 44 tony złota w pierwszym kwartale tego roku, co stanowi wzrost o 54 procent.

 

Inne kraje, takie jak Indie i Iran, rozważają możliwość wykorzystania walut krajowych w handlu międzynarodowym.

Najwyższy Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei wezwał w lipcu do stopniowego wycofywania dolara z handlu dwustronnego z Rosją. 19 lipca republika islamska uruchomiła handel rialem i rublem na swoim rynku walutowym.

„Dolar nadal zachowuje swoją rolę globalnej waluty rezerwowej, ale proces dedolaryzacji zaczął przyspieszać” – powiedział Poghosyan.

Ponadto, jak stwierdził, transformacja porządku pozimnowojennego nieuchronnie doprowadzi do ustanowienia świata wielobiegunowego i końca absolutnej hegemonii Stanów Zjednoczonych.


Czas publikacji: 05.09.2022

Pobierz katalog

Otrzymuj powiadomienia o nowych produktach

Nasz zespół skontaktuje się z Tobą niezwłocznie!